Witajcie Kochani od pewnego czasu otrzymuję sporo zapytań oto jak powstają moje filcaczki, wiec postanowiłam dziś pokazać kilka zdjęć zrobionych w czasie powstawania nowego tworka.
Najpierw powstaje pomysł i projekt na papierze.
Do wykonania tej pracy potrzebne będą :
- wełna czesankowa,
- gąbka,
- igły do filcowania,
- drucik pokryty bawełną( ja używam czyścików do fajek),
- cienki drucik,
- obcążki nożyczki i ..........bardzo dużo cierpliwości :)
Następnie owijam palce ciasno wełną czesankową,
to samo tylko grubiej robię z całą postacią i trochę filcuję igłą, aby uformować postać.
Teraz czas na "ubranko".... najpierw spodenki ....
tak wyglądają po filcowaniu :
i buciki, które wstępnie filcuję na gąbce, a potem formuję na nóżce.
Teraz kubraczek.........najpierw rękawy, a później cała reszta,
Czas na głowę, która będzie miała wygląd dyni. Ja najpierw formuję ja na
gąbce z czesanki naturalnej, ale można użyć od razu czesanki
pomarańczowej.
Przy mocowaniu do korpusu zwracam szczególna uwagę na staranne filcowanie do szyj.
Tak wygląda głowa po nałożeniu wełny pomarańczowej.
Zostały detale: nos, oczy, usta i ogonek - czapeczka:
Dopracowanie postaci.
I sesja zdjęciowa
Mój Halloweenek ma ok.12cm
Życzę wszystkim udanych prac.
Miłego dnia :)
Przesłodkie, chociaż, jak sama piszesz - dziwadełko. No i fantastyczny kursik zrobiłaś. Wielkie brawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Stopień trudności niestety nie dla mnie:) Kursik rewelacja,dziwadełko boskie:)
OdpowiedzUsuńHalloweenek jest przeuroczy;)))) cudo!
OdpowiedzUsuńcudo!
OdpowiedzUsuńpo prostu jest świety ,jak wszystkie Pani prace,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńświetny jest i ten halloweenek i ten kursik,zresztą jak wszystkie prace jakie obejrzałam na Pani blogu .pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń