niedziela, 7 lipca 2013

Sznaucer Roland

Połamałam  ulubioną igłę, zostały takie, których  zbytnio nie lubię, w Ostródzie  nie mają takich więc zostaje coś w internecie poszukać i walczyć dalej tymi z którymi się nie dogaduję ...
Pomimo problemów powstał nowy piesek, tym razem  na specjalne zamówienie , sznaucer Roland.

Jest dość duży,11cm wysokości i 14 długości.
Miłego popołudnia

3 komentarze:

  1. A ja myślałam że on prawdziwy. Piękny!!!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. ... te Twoje "piesy" są super !!!
    Mi igłą udało się zrobić 1(słownie j e d n o malutkie serduszko)łamiąc przy tym wszystkie igły jakie miałam, więcej nie kupiłam... a wełnę ufilcowałam na mokro. Widocznie mi i tym igłom absolutnie nie po drodze, nie kompatybilne "my som" i już,...chyba,że miałam jakieś marne jakościowo ???

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te Twoje "piesy" są !!!
    Mi onegdaj udało się ufilcować na sucho 1 (słownie J E D N O)mało serduszko. Złamałam przy tym wszystkie igły jakie miałam,...więcej nie próbowałam a wełnę ufilcowałam na mokro. Chyba mi i igłom nie po drodze-jakieś niekompatybilne jesteśmy i już (chybe,że te igły jakieś marne jakościowo były,...no bo przecież nie ja- tak se myślę ;-) - to żart oczywiście
    POZDRAwIAM Małgośka

    OdpowiedzUsuń