Dziś pokarzę tylko kilka fotek z ostatniej pracy. To druga kołyska z patyczków po lodach inspirowana kursem Ani , na chrzciny małego, uroczego chłopczyka:
a tak wygląda z drugiej strony....
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :)
Ps. Wspaniała osoba, która wylicytowała w aukcję dla Alicji mojego filcowanego wilka
przekazała go do dalszej licytacji ....dziękuję za wielkie serce :)
Ps. Wspaniała osoba, która wylicytowała w aukcję dla Alicji mojego filcowanego wilka
przekazała go do dalszej licytacji ....dziękuję za wielkie serce :)
śliczna i pomysłowa kołyska:)
OdpowiedzUsuńBezbłędna
OdpowiedzUsuńpiękna :)
OdpowiedzUsuń