Połamałam ulubioną igłę, zostały takie, których zbytnio nie lubię, w Ostródzie nie mają takich więc zostaje coś w
internecie poszukać i walczyć dalej tymi z którymi się nie dogaduję
...
Pomimo problemów powstał nowy piesek, tym razem na specjalne zamówienie , sznaucer Roland.
Jest dość duży,11cm wysokości i 14 długości.
Miłego popołudnia
A ja myślałam że on prawdziwy. Piękny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.
... te Twoje "piesy" są super !!!
OdpowiedzUsuńMi igłą udało się zrobić 1(słownie j e d n o malutkie serduszko)łamiąc przy tym wszystkie igły jakie miałam, więcej nie kupiłam... a wełnę ufilcowałam na mokro. Widocznie mi i tym igłom absolutnie nie po drodze, nie kompatybilne "my som" i już,...chyba,że miałam jakieś marne jakościowo ???
Piękne te Twoje "piesy" są !!!
OdpowiedzUsuńMi onegdaj udało się ufilcować na sucho 1 (słownie J E D N O)mało serduszko. Złamałam przy tym wszystkie igły jakie miałam,...więcej nie próbowałam a wełnę ufilcowałam na mokro. Chyba mi i igłom nie po drodze-jakieś niekompatybilne jesteśmy i już (chybe,że te igły jakieś marne jakościowo były,...no bo przecież nie ja- tak se myślę ;-) - to żart oczywiście
POZDRAwIAM Małgośka